Sprawdzian

W marcu nasza cicha nadzieja na medal w igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu miała wziąć udział w mistrzostwach świata w ski-crossie. Podczas jednego z treningów nieszczęśliwie upadła i zamiast walczyć o podium, zaczęła walkę o życie. Doszło do wylewu w pniu i lewej półkuli mózgu. Miała sparaliżowaną połowę ciała i kłopoty z mową. Bliskim przekazano, że do końca życia może być przykuta do szpitalnej aparatury. Utrzymywano ją w śpiączce, potem powoli rehabilitowano, ani przez chwilę nie myśląc jednak o tym, że to początek powrotu do sportu.